Wiekiera i Piskorska nie zawiedli. We wtorek powalczą o medale
Po czwarty medal w tej uniwersjadzie wyruszył Dawid Wiekiera, którego oglądaliśmy w eliminacjach, a później w półfinale rywalizacji na 50 metrów stylem klasycznym. Polak po raz kolejny nie zawiódł i z szóstym czasem (27.73) wszedł do wielkiego finału.
Najważniejsze było właśnie rano przebrnąć eliminacje do półfinału, a potem dostać się do finału – opowiada Wiekiera, który ma już w Berlinie trzy medale.
W finale może się wszystko wydarzyć i będę walczył o jak najwyższe lokaty. Faktycznie jest sporo tych startów - eliminacje, półfinały, finały. Jeszcze była sztafet, więc nakładają się zmęczenia, ale za to te medale napędzają. Chciałbym, wiadomo, zdobyć jeszcze kolejny – dodaje.
Na 50 metrów stylem grzbietowym o awans do finału walczyły Adela Piskorska i Gabriela Król. Do najlepszej ósemki dostała się Piskorska, która ma szansę na zdobycie pierwszego indywidualnego medalu w Berlinie, bo pierwszy krążek wywalczyła już w sztafecie.
Start Akademickiej Reprezentacji Polski jest współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Sponsorem ARP jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Wydaje mi się, że start był całkiem OK – mówi Piskorska.
Na razie chcę wrócić do hotelu, zjeść, wyspać się. A co będzie jutro, to zobaczymy. Nie są to krótkie zawody, bo dla pływaków, jeśli mają wszystkie starty powiedzmy w jednym stylu, to może być sześć dni startowych. Musi być ciągła mobilizacja, dobra regeneracja. Trzeba szukać w sobie jeszcze więcej werwy, jeszcze więcej „powera” i po prostu wykrzesać z siebie jak najwięcej na te kolejne starty – dodaje pływaczka.
Wieczorem w finale 4 x 100 metrów stylem dowolnym wystartowała nasza mieszana sztafeta. Biało-czerwoni zajęli 5. miejsce, z czasem 3:30.38. Polacy płynęli w składzie: Dominik Dudys, Kacper Klimczak, Aleksandra Polańska i Julia Maik.
Przypomnijmy, że w sumie polscy pływacy w Berlinie wywalczyli dotąd cztery medale dla Akademickiej Reprezentacji Polski. Szanse na kolejne będą mieli jeszcze we wtorek i w środę, bo wtedy pływacy zakończą rywalizację w Berlinie.